ANN RIDDLEY ABSOLWENT: rok szkoła dom 2005/2006 HP School Slytherin DOŚWIADCZENIE (wybrane szkoły): rok szkoła dom 2012-2015 Uniwersytet Magii i Czarodziejstwa (UMiC) nauczyciel eliksirów 2014 Instytut Lumos (IL) nauczyciel eliksirów 2013 Hogwart im. Sióstr Carft (HC) nauczyciel eliksirów 2010-2013 HP School (HPS) nauczyciel eliksirów 2011 Argo Magic School (AMS) nauczyciel eliksirów 2008-2012 Uniwersytet Nauk Czarodziejskich i Magicznych (UNCiM) nauczyciel eliksirów Organizator międzyszkolnego konkursu tematycznego z eliksirów - Veritaserum |
WSTĘP DO MATERIAŁU - [ klik ]
Do wirtualnego Świata Magii zawitałam w 2005 roku, jednak nauczaniem eliksirów zainteresowałam się dopiero kilka lat później. Tworząc własny materiał przedmiotowy wzorowałam się głównie na książkach Rowling. Zawsze wyznawałam zasadę, że lekcje eliksirów powinny być jak najbardziej zbliżone do tych, które odbywały się w książkowym Hogwarcie: pełne magii, dymiących kociołków, obrzydliwych ingrediencji i oczywiście praktyki. Przewertowałam wszystkie książki z serii "Harry Potter" w poszukiwaniu fragmentów opisujących lekcje eliksirów w Szkole Magii i Czarodziejstwa, zainteresowałam się też podręcznikami innych nauczycieli licząc na to, że dostarczą mi one odpowiednich informacji na temat aktualnego programu nauczania z eliksirów w Świecie Magii. Wiarygodność zawartego w nich materiału wielokrotnie sprawdzałam przy pomocy polskojęzycznych jak i zagranicznych stron poświęconych HP, przejrzałam także zawartość oficjalnych gier z tej tematyki a także filmów (których fanką nie jestem). Na pierwszy rzut oka dało się zauważyć, że materiał wykorzystywany w wirtualnych szkołach magii znacznie odbiega od kanonu, jakim jest dla nas seria HP. Jest to zrozumiałe z racji tego, że książki Rowling nie dostarczyły nam wystarczająco dużo informacji na temat samego materiału poszczególnych przedmiotów szkolnych, a żeby zapełnić te luki, nauczyciele musieli stworzyć własny program w oparciu między innymi o mitologię czy mugolskie dziedziny nauki. Ułożenie własnego programu nauczania zajęło mi sporo czasu, a także stworzyło wiele problemów. Kłopotliwe okazały się same receptury poszczególnych eliksirów. W książkach o Harrym Potterze nie występowała ani jedna pełna receptura magicznej substancji. Jedyne konkretne informacje jakie udało mi się znaleźć to urywki receptur (przykładowo: Harry Potter i Komnata Tajemnic - eliksir Wielosokowy) lub cytowane przez bohaterów pojedyncze składniki. Kilka nowych ingrediencji i pożytecznych zaklęć zostało zawartych w grach, zaś w filmach nie odkryłam niczego przydatnego pod tym względem (pomijając jedną ciekawostkę z pierwszej części, kiedy Severus Snape w polskiej wersji językowej mówi "beozar" zamiast "bezoar".). Niezrażona nieścisłościami, na podstawie zebranych informacji stworzyłam bazę składników, po czym wypełniłam nimi luki w poszczególnych recepturach na potrzeby własnych zajęć. Stworzyłam też specyficzny system sporządzania eliksirów w praktyce na czacie, który polegał na ukryciu wybranych ingrediencji w recepturze i ułożeniu konkretnego schematu warzenia wywarów tak, aby uczniowie mogli wykazać się logiką podczas zajęć i nie byli oceniani jedynie za umiejętność przepisywania słowo w słowo każdego zdania z receptury. Aby ułatwić pracę na lekcji, wprowadziłam pojęcie siły składnika. Przed tym krokiem każdy składnik został przeze mnie sprawdzony pod względem właściwości i odpowiednio zakwalifikowany tak, aby wprowadzana przeze mnie nowość miała jak największe odzwierciedlenie w kanonie. Niestety nie udało mi się stworzyć systemu sporządzania eliksirów w oparciu tylko i wyłącznie o informacje zawarte w książkach Rowling. Uważam jednak, że opracowany przeze mnie materiał nie kłóci się z kanonem i jest mu bardzo bliski. Nigdy nie przepadałam za zajęciami, które prowadzone były według schematu znanego z mugolskich szkół. Nie tolerowałam także materiału zaczerpniętego z przedmiotów takich jak chemia, fizyka czy biologia. Uważam, że Świat Magii musi tę magię zachować z pełnym wydaniu, a zajęcia lekcyjne powinny być wzorowane na książkowym Hogwarcie. Często akcentuję swoje stanowisko w tej sprawie. Pomimo tego, że mam specyficzne podejście do tematu prowadzenia zajęć lekcyjnych, uważam, że przy tak dużej liczbie szkół różnorodność materiału jest potrzebna. Z drugiej strony zdaję sobie sprawę z tego, że różnice w programach nauczycieli bywają kłopotliwe, zwłaszcza przy organizacji wszelkich olimpiad i konkursów przedmiotowych. Niemniej jednak zamierzam kontynuować to, co stworzyłam kawał czasu temu, nie wzorując się na pozostałych nauczycielach eliksirów i nie dostosowując własnego materiału do sztucznie wyznaczonych standardów Świata Magii, które okazały się niczym innym, jak tylko bezmyślnym powielaniem tego samego programu (w myśl zasady "bo tak się przyjęło w ŚM"), wymyślonego wiele lat temu przez pierwszych nauczycieli, a który nijak się ma do kanonu, czyli serii o Harrym Potterze. |
CHARAKTERYSTYKA PROGRAMU - [ klik ]
|
|
|